Najłatwiej powiedzieć, że AcroYoga to połączenie yogi, akrobatyki i tajskiego masażu jogicznego. Zestawienie asan, czyli pozycji yogi z elementami akrobatycznymi daje w efekcie niezwykle widowiskową i dynamiczną praktykę.
Formy, które budowane są przez osoby ćwiczące, wyróżniają się także artyzmem, a ich wykonanie bez wzajemnego zaufania pomiędzy partnerami byłoby niemożliwe. Zobaczcie sami:
AcroYoga with Hagar Tsabar and Elad Sadeh. Photography and editing by Aviv Zidkiya
Baza, lotnik i asekurujący
Osoby praktykujące AcroYogę mogą przyjąć jedną z trzech ról. Osoba, która stanowi fundament pozycji, tzw. bazę, najczęściej leży płasko na podłodze i wykorzystując nogi oraz ręce umożliwia wykonywanie pozycji osobie, która jest unoszona. Osoba będąca w górze nazywana jest lotnikiem i płynnie przechodzi z jednej asany do drugiej. Nad bezpieczeństwem lotnika i bazy czuwa osoba asekurująca, której najczęściej nie zobaczymy na filmach czy zdjęciach przedstawiających AcroYogę. Jednak osoba ta jest równie ważna, co para wykonująca akrobacje i może też dawać wskazówki odnośnie do wykonywanych pozycji.
AcroYoga nie dąży do tego, by jedna osoba wyspecjalizowała się w jednej roli. Zazwyczaj w trakcie zajęć przyjmujemy każdą pozycję, więc jesteśmy bazą, lotnikiem i osobą asekurującą.
I co jest bardzo ważne – każdy może zostać lotnikiem, ale kluczowe jest, by znaleźć osobę o podobnej posturze i sile co my. Latać mogą więc nie tylko filigranowe kobiety, ale także postawni mężczyźni pod warunkiem, że bazę dla nich będzie stanowiła równie postawna osoba, a nie filigranowa partnerka.
Na zajęcia AcroYogi możemy przyjść bez partnera, ponieważ ćwiczenia wykonywane są zarówno w grupie, jak i w parach. Nieraz zdarza się, że w trakcie jednej sesji zmieniamy partnerów, dzięki czemu możemy nauczyć się zaufania i budowania relacji nawet z pozornie obcą osobą. Jeśli jednak chcemy ćwiczyć z naszym partnerem, to nic nie stoi na przeszkodzie, by to robić.
Historia
Podstawowe trzy praktyki, które składają się na AcroYogę, są znane już od tysięcy lat, ale połączenie ich w jeden system jest nowością. Obecnie istnieją dwie szkoły AcroYogi, które posiadają uprawnienia do szkolenia nauczycieli tego systemu. Jedna założona została w 2001 roku w Montrealu, a druga w Kalifornii (w Berkley) w 2006 roku. Szkoły te trochę się od siebie różnią, ale podstawowe zasady wykonywania AcroYogi są w nich bardzo podobne. W Polsce również możemy skorzystać już z warsztatów lub stałych zajęć AcroYogi, do czego gorąco Was zachęcamy.
Zalety AcroYogi, czyli dlaczego warto?
AcroYoga oddziałuje zarówno na stronę fizyczną, jak i psychiczną człowieka. Jeśli chodzi o poziom fizyczny, to przede wszystkim wzmacnia mięśnie, szczególnie mięśnie głębokie, które utrzymują nasze ciało w prawidłowej postawie. Jeśli np. dokuczają nam bóle kręgosłupa, to AcroYoga, wzmacniając mięśnie grzbietu, zniweluje ten ból. Ponadto praktyka AcroYogi buduje siłę i elastyczność ciała, a także pozytywnie wpływa na trawienie i poprawia krążenie krwi.
Jeśli chodzi o sferę psychiczną, to AcroYoga ma równie dużo do zaoferowania. Po pierwsze – redukuje stres i wprowadza nas w dobry nastrój, bo jest po prostu świetną zabawą. Po drugie – uczy odkrywania i akceptacji swojego ciała, integruje nas wewnętrzne. Po trzecie – uczy zaufania, otwartości, współpracy i umiejętności zawierzenia drugiemu człowiekowi, co jest szczególnie ważne w przypadku osób, które wykazują się nadmierną kontrolą w stosunku do siebie, innych i życia. I po czwarte wreszcie – poprawia koncentrację.
Photo by Earl J McGehee, źródło zdjęcia
