Czy wiesz, że banan jest jednym z najzdrowszych źródeł naturalnego pokarmu na świecie? Prawie nie zawiera tłuszczu. Ma za to dużo witaminy B6, błonnika oraz potasu. Posiada również przyzwoite ilości fosforu, magnezu, wapnia, żelaza, cynku, selenu i witamin A, B1, B2, C, E, K, a także niacynę oraz kwas pantotenowy (ufff… sporo tego!).
Według Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA), jedzenie bananów skutecznie obniża ryzyko udarów, chorób serca oraz chroni przez nowotworami.
Ponadto, jest idealnym posiłkiem po lub w trakcie treningu, gdyż posiada stosunkowo wysoki indeks glikemiczny, więc węglowodany w nim zawarte szybko uwalniają się do krwiobiegu i dostarczają nam miłą dawkę energii. Nie bez powodu jest to ulubiony pokarm maratończyków.
Poza dobroczynnym działaniem na nasze ciało, banan równie dobrze wpływa na nasz mózg. Krótko mówiąc – rozwesela nas! Jako jedyny owoc zawiera jednocześnie tryptofan i witaminę B6, które razem stymulują nasze ciało do produkcji serotoniny, czyli jednego z „hormonów szczęścia”. Można więc śmiało stwierdzić, iż mamy do czynienia z naturalnym, zdrowym „Prozakiem”! To jeszcze nie koniec!
Banany zawierają w sobie naturalną melatoninę. Jest to hormon, który pomaga nam w spokojnym i regularnym śnie oraz kontroluje termoregulację. To przede wszystkim ważna informacja dla ludzi po 30 roku życia, których ciała produkują już mniejsze ilości melatoniny niż wcześniej. Jednak melatonina ma także wiele innych dobroczynnych działań, więc osoby w każdym wieku skorzystają na jej dodatkowej dawce.
Zrobiłeś dzisiaj już swój trening? Nie zapomnij teraz zjeść banana!